W dniu dzisiejszym ponieśliśmy druzgocącą porażkę w meczu z zespołem Przemszy Okradzionów. Pozostajemy jedynym zespołem w rozgrywkach, który nie zdobył jeszcze żadnego punktu.

29.08.2015 Ostrowy Górnicze, godz. 17.00

Zew Kazimierz – Przemsza Okradzionów 0:5 (0:1)

ZEW: Janus – Jankiewicz (46 min. Mroziński), Żelazowski, Durzyński, M. Mendak (57 min. Gałwa) – Piotr Król, M. Tomsia, Kania, N. Mendak (60 min. P. Tomsia) – Schufreida (85 min. Łabus), Stachura

Rezerwa: Mosek, Migdał, Łabus, Ciuła, P. Tomsia, Mroziński, Gałwa

Przemsza strzelała bramki w 32, 47, 57, 81 i 88 minucie

(jac:)

10 Responses to “Klęska”

  1. Anonim pisze:

    Komentarz skromny.Fakt,że nie ma o czym pisać.Przemsza grała jednym wysuniętym napastnikiem,nic wielkiego nie pokazywał,ale to co robiła nasza obrona,to woła o pomste do nieba.Kompletnie nie mamy czym straszyć,z taką grą nie ma szans na utrzymanie.

  2. kibic pisze:

    Mecz nie wyszedł… nie ma co się rozwodzić na ten temat, zapomnieć, ścisnąć poślady i wygrac następny mecz! Pierwsze trzy mecze wyglądały obiecująco, brakowało szczęścia w sytuacjach podbramkowych. Zostawić Przemsze za sobą i walczyc dalej, to dopiero początek damy radę!

  3. Anonim pisze:

    tak! no pewnie

  4. Dno dna pisze:

    przyjdźmy na trening, poprzytulajmy się , pogłaszczmy i będzie okej 🙂 co z tego, że jesteśmy drużyną do bicia i leje nas każdy! 

     

    Zespół Pieśni i Tańca "ZEW" może zamiast piłki przygotujmy jakiś układ choreograficzny na festyn ?

  5. kibic pisze:

    Nie kur… najlepiej napierdalać, przedstawiać wszystko w czarnych kolorach. Pogratulować taki cichych "kibiców" Przyjdź na trening jeden z drugim, potrenuj, poświęc trochę wolnego czasu… Kibice od siedmiu boleści!

    • Anonim pisze:

      Jak gra wygląda tak jak teraz,to niech zespół nie oczekuje pochwał,coś widocznie jest nie tak,albo źle dobrane treningi,brak motywacji,albo po prostu trener jest do zmiany,tylko nie ma chyba chętnych do tej roli,poza tym zauważyłem,że nie ma takiego mocnego lidera,przynajmniej na boisku.

  6. MArjano_italjano pisze:

    Panowie a kiedy w zewie był jakiś porządny trener ? jedyny to chyba Garczarczyk, tyle że ten lubiał sobie chlapnąć. Zresztą czego wymagać od tej drużyny jak w składzie połowa osób to panowie po 40stce albo blisko niej, skład od lat prawie taki sam…

    • Anonim pisze:

      Nie rozumiem dlaczego tak opornie wprowadza się młodych do zespołu,przegrywając 0-3,czy więcej,dać im się odgrywać,podaje przykład,choć nie znam się na trenerce,i nie wiem w jakiej formie są młodzi,Łabuz z Kwadratem,Migdał grał często na obronie w trampkarzach,wychowankowie Borka,człowieka z pasją,niesamowitą haryzmą.No grają dziadki,a organizmu się nie oszuka.

  7. Moczykij pisze:

    MArjano_italjano

    zgadzam się w 100%. Garncarczyk był jedynym profesjonalnym trenerem przez ostatnie 20lat istnienia klubu ZEW. Może oprócz Boronia, który trenował trampkarzy i który miał pasje i mu się chciało. Co do ludzi grających w Zewie to jest w składzie kilka osób, mieszczących się na palcach jednej ręki, które nie powinny mieć wstępu na mecze bo destabilizują ekipe i demotywują młodych ludzi chcących grać w tym klubie dla przyjemności głównie poprzez swój ZJEBANY charakter życiowy i niską kulturę osobistą. Dopóki te osoby dalej tam będą funkcjonowały to młodzi z potencjałem będą uciekać z dala od tego klubu.

  8. Anonim pisze:

    Panie Moczykij skoro ma pan taką wiedzę odnośnie osób szkodzących całemu klubowi to prosze sie podzielic ta wiedza a nie pisać na forum zagadek.Ja osobiscie uważam że jest pan własnie jedną ztych osób.Pozdrawiam !!!!

Skomentuj Dno dna