W dzisiejszym meczu byliśmy blisko remisu, ale gospodarze w 14 obronili zwycięstwo. Pozostaje wielki niesmak, bo zespół mający aspiracje do awansu powinien wygrywać bez pomocy z zewnątrz. Ale cóż, takie mamy realia polskiej piłki i nie zanosi sie na zmiany.
Po słabej I połowie kiedy to gospodarze zdobyli gole po przypadkowym wybiciu i po karnym w II połowie byliśmy lepsi. Kontaktową bramkę, a jednocześnie pierwszą w swojej seniorskiej karierze zdobył Dominik Migdał. Byliśmy blisko wyrównania, ale to Górnik zdobył bramkę, po właściwie jedynej sytuacji w II połowie. Dalej walczyliśmy, jednak chorągiewka bocznego sędziego była jak semafor – za każdym razem wędrowała w górę. Można to uznać za zbieg okoliczności, jednak w I połowie identyczna sytuacja miała miejsce po drugiej stronie boiska. Zdobyliśmy jeszcze bramkę na 3-2, ale na więcej nie pozwoliła trójka sędziowska.
Wyniki innych meczów nie ułożyły się dla nas korzystnie. Łagisza przegrała z Niwami 1-2 i w sobotę u nas będzie grała o życie. Skalniak pokonał Ujejsce 7-1 i praktycznie jest już poza naszym zasięgiem. 4 punkty przewagi na Ujejscem też nie dają nam spokoju, ponieważ dostaną oni walkower w sobotę i mogą zbliżyć się do nas na 1 punkt. Ujejsce jako pierwszy klub przekroczyła dzisiaj granicę 100 straconych bramek, na przeciwnym biegunie Wojkowice, które wygrały w Okradzionowie 1-9 i mają już 111 zdobytych bramek, a jednak mogą nie awansować. Już za 10 dni będziemy wszystko wiedzieć.
Sosnowiec-Zagórze 08.06.2016 godz. 17.00
Górnik Sosnowiec – Zew Sosnowiec 3-2 (2-0)
- 1-0 Górnik 16'
- 2-0 Górnik 27' karny
- 2-1 Dominik Migdał 49' (asysta Rafał Mroziński)
- 3-1 Górnik 64'
- 3-2 Sebastian Schufreida 89' (asysta Maciej Tomsia)
ZEW: Kamil Mosek – Krystian Jankiewicz, Dominik Migdał, Artur Durzyński, Rafał Mroziński – Piotr Król, Norbert Mendak (70 min. Grzegorz Mendak), Bartłomiej Kędzierski, Maciej Tomsia – Paweł Król (60 min. Mariusz Mendak), Sebastian Schufreida
Rezerwa: Krystian Sierka, Mariusz Mendak, Grzegorz Mendak, Piotr Tomsia
(jac:)