W ostatnim meczu rundy jesiennej nasz młody zespół pokonał Cyklon Rogoźnik 12-0. Pierwsza połowa , jak i cały mecz był toczony pod nasze dyktando. Naszą przewagę zaczęliśmy dokumentować w 11 minucie, kiedy to Michał Jończyk zaczął swój strzelecki popis, pakując piłkę do bramki przeciwnika sześć razy w tej części meczu. W pierwszej połowie swoje bramki dołożyli jeszcze Kacper Wójcik i Mariusz Jach i do przerwy prowadzimy 8-0, choć wynik mógł być wyższy gdyby nasza drużyna zagrała więcej zespołowo. Druga połowa to w dalszym ciągu nasza przewaga, mamy tyle sytuacji , że końcowy wynik powinien być dwa razy wyższy. Młodzi Zewiacy strzelają można powiedzieć tylko cztery bramki a ich autorami są Miłosz Górka z karnego, Martin Wołoszynowicz po bardzo pięknym strzale, Michał Jończyk który strzelił swoją siódmą bramkę w tym meczu i Oskar Bartuś. Warto wspomnieć że karnego nie wykorzystał Łukasz Cygankiewicz, choć ta bramka mu się należała za walkę i charakter jaki pokazał wchodząc na boisko po przerwie. Teraz czekamy na wyniki ostatniej kolejki w której my mamy pauzę i zobaczymy na którym miejscu zakończymy tą rundę. Jednak nie spoczywamy na laurach i w dalszy ciągu trenujemy, tak aby na wiosnę pokazać jeszcze lepszy futbol, bo na pewno stać nas na to.
 




 

 

Skład:

Mucha Wiktor (41 min. Wałcerz Olaf) – Witkowski Tomasz (50min. Woszczek Jakub) , Rybak Kamil (50 min. Jurczyński Piotr) , Górka Miłosz , Piętka Dawid (41 min. Prokop Maksymilian) – Karcz Kacper (41 min. Bąchor Jakub) , Wójcik Kacper , Bartuś Oskar , Wołoszynowicz Martin – Jach Mariusz (41 min. Cygankiewicz Łukasz) , Jończyk Michał

Bramki:

1-0 Jończyk Michał 11 min.

2-0 Jończyk Michał 16 min.

3-0 Jończyk Michał 17 min.

4-0 Jończyk Michał 25 min.

5-0 Wójcik Kacper 27 min.

6-0 Jończyk Michał 28 min.

7-0 Jach Mariusz 33 min.

8-0 Jończyk Michał 36 min.

9-0 Górka Miłosz 45 min. – karny

10-0 Wołoszynowicz Martin 47 min.

11-0 Jończyk Michał 68 min.

12-0 Bartuś Oskar 79 min.

One Response to “ZEW 12:0 Cyklon Rogoźnik”

  1. aleks pisze:

    Widać świetną pracę Artura Durzyńskiego, gratulacje za wyniki i doskonałą atmosferę w drużynie.

Skomentuj aleks