Ostrowy 24.10.2015 godz. 14.30
Zew Kazimierz – Źródło Kromołów 1:7 (0:2)
ZEW: Adrian Topolski (46 min. Kamil Mosek) – Krystian Jankiewicz, Artur Durzyński (67 min czerwona kartka), Paweł Żelazowski, Mariusz Mendak (46 min. Radosław Kardas)- Maciej Tomsia (71 min. Paweł Balsamski), Dominik Migdał (60 min. Andrzej Jacko), Rafał Mroziński, Sebastian Schufreida – Paweł Król, Norbert Mendak
Rezerwowi: Kamil Mosek, Andrzej Jacko, Radosław Kardas, Grzegorz Mendak, Paweł Balsamski, Wiktor Gronowski
- 0-1 Źródło 20 min
- 0-2 Źródło 43 min.
- 0-3 Źródło 51 min.
- 0-4 Źródło 68 min.
- 1-4 Sebastian Schufreida karny 72 min. (po faulu na Krystianie Jankiewiczu)
- 1-5 Źródło 83 min.
- 1-6 Źródło 85 min.
- 1-7 Źródło 88 min.
(jac:((
Brak słów. Proponuje zawnioskować w podokręgu o utworzenie specjalnie dla ZEWu "Z-klasy" (od nazwy lidra). Może wygrają z DYNAMO Dudki, OSP Maczki.albo PZW Balaton. Będzie co świętować przy piwie i kiełbasie na zakończenie sezonu wędkarskiego. A na następny mecz powołajmy kadrę SKRZATÓW, grać też nie umieją ale przynajmniej chodzą na treningi.
wiele drużyn przychodzi na trening dostaję piłkę i sobie grają ? a my ? zapierdalamy na tych treningach, robimy kurwa jakieś schematy których nie nie rozumiemy po co się pytam ? przychodzi mecz i nie mamy siły, nie ma świeżości
zróbmy kilka treningów gdzie pogramy sobie w PIŁKĘ NOŻNĄ poczujmy to piłkę pobawmy się a nie będziemy się kopać po czołach bo nikt nie potrafi trafić w piłkę z wrzutki
Niestety diagnoza nie jest łatwa, bo składa się na nia dużo czynników – czasami nawet sprzecznych ze sobą. Ale tak jak napisał "jedenzwielu" – gramy tu za darmo, dla własnej przyjemności, ale chcemy wygrywać mecze, mieć przyjemność z treningu – ostatnio tego nie ma, nie ma drużyny, nie ma atmosfery, nie ma radości z treningu i dlatego jest coraz mniej zawodników na treningach. Po pierwszych kolejkach nie było punktów, wtedy Piotrek pomógł Arturowi i ustawił trochę inaczej drużynę, zaczeło iść – czemu nie poszliśmy tą drogą. Nie jesteśmy wirtuozami – oprócz Sebka i Kamy jesteśmy zwykłymi średniakami, nie zagramy jak Bayern albo ManU, więc taktykę trzeba ustawic właśnie pod tych średniaków. Mamy młodych zawodników: Norbi, Dominik, Kamil, Radek, Maciek, do tego kliku doświadczonych i można stworzyć drużynę na środek tabeli – ale trzeba to zrobić spokojnie. Teraz co mecz inny skład, inna taktyka, inna filozofia gry – młodzi tak szybko się nie przestawią, starzy mają już swoje nawyki – nie da sie tego co mecz zmienić. Artur znał tą drużynę, wiedział kto, gdzie, z kim może zagrać, z pomocą Piotrka moglismy to pociągnąć – teraz może byc za późno. Ta runda jest stracona, na wiosnę trzeba liczyć na powrót Bartka Pawłowskiego, Kamy, Stachura, Piotrka, Bartka Kędzierskiego i wtedy spróbować uratować tą A-klasę. Ale nie krzykiem, pretensjami, wyzwiskami i wzajemnym pretensjami, ale treningiem, dobrą atmosferą, mądrą taktyką, mieszanką młodości i doświadczenia. Gdybyśmy byli naprawdę dobrymi piłkarzami to nie gralibysmy w Aklasie tylko w 3 lidze, niestety nie jesteśmy i raczej już nie będziemy, jedynie w młodzieży jest jakaś nadzieja, że zagrają wyżej. Dlatego musimy mieć radość z tego co robimy, bo nie zarabiamy na piłce tylko do niej dokładamy. To jest moja wizja, pewnie każdy ma inną – może niech inni napiszą jak to widzą i wtedy porozmawiamy, zrobimy kiełbasę i przy piwie razem znajdziemy drogę do wyjścia z tego marazmu.
Bardzo dobry,stonowany,ważny komentarz,trzeżwa analiza sytuacji w drużynie,
jestem pod wrażeniem! podoba mi się ta wypowiedź
rezerwowi: …Andrzej Jacko, Grzegorz Mendak… Ja się pytam, ile jeszcze?! Nikt nie ma władzy w tym klubie? Dopóki nie wypleni się różnicy trzech pokoleń w zespole to nigdy nie stworzy się zgranej ekipy bo młodzi ze starymi nigdy się nie dogadają.
a ja mam pytanie czy się pozamieniałeś z czymś na głowy ? gdzie masz to młodzież walącą drzwiami i oknami do kubu ? co Ty pieprzysz o różnicy wieku bo gdy ja wchodziłem do drużyny była taka sama tylko trzeba zacisnąć zęby pokazać charakter i to że na boisku coś się prezentuje. Charakter ? połowa z tych dzieciaków nie wie co to jest bo lepsze od grania od rana do wieczora jest xbox i parę innych rzeczy. Wyplenić to można ale takie debilne komentarze
to ciekawe gdzie są ci wszyscy juniorzy którzy za Garncarczyka wygrywali swojego czasu wszystko na swojej drodze kilka lat temu, a gdy mielismy przejsc do seniorów bo wiek już nam stuknął to kazdy odbił się od drzwi bo w seniorach komunistyczne zasady i hamstwo było. Ale Ty pewnie jesteś nowym zawodnikiem albo kompletnie biernym kibicem więc gówno wiesz mało widziałeś kolego i nie pisz śmieciowych wypocin. Wtedy zew na brak piłkarzy nie narzekał bo kadra liczyła 25 osób i każdy z umiejętnościami na gre w seniorach. Teraz nikt nowy nie przyjdzie bo jak zobaczy starych trzymających się kurczowo gry jak mucha gówna to się zabierze i pójdzie do niwy brudzowice bo tam srednia wiekowa 25 lat i tak powinno być.
Ale z kim ja rozmawiam kurwa. Sądząc po niku mam do czynienia z Panem obrońcą więc jesteś pierwszym który psuje atmosfere w klubie. Człowieku wyżywaj się w chacie a nie na boisku bo umiejętności masz żadne a w gębie na boisku nie masz sobie równych. Fajne masz podejście do młodych osób grających z Tobą w jednej drużynie mówiąc ze nie mają pojęcia co to charakter. Ja mysle że wytrzymując z Tobą w jednej drużynie pokazują właśnie kurwa zajebiście duży charakter. Za to Ty masz mega charakter bo jeździsz po meczach do delegatów i wykłócasz się o zółte kartki, padaka jakaś!!
mógłbym się zniżyć do Twojego powodu ale nie zamierzam, co do grania to jeśli nick rozszyfrowałeś to wiesz że nie gram od dawna. Za Pana obrońcę się nigdy nie miałem i nigdy nie uważałem że młodzi nie powinni grać i mam na to dowody. Nie wiem i jakich Ty kartkach piszesz człowieku bo przez całe lata grania w OZPN byłem raz więc cośmijasz się z prawdą. Co do umiejętności na grę w seniorach : nie potrzeba ich wielkich bo tak jak moje tak znanych mi zawodników Zewu w większości nigdy wielkie nie były. Nie napinaj się tak pograj najpierw wiele lat osiągnij coś pograj wyżej a wtedy sam pierwszy Ci pogratuluję. Podsumowanie: albo zle odczytałeś nick albo jesteś mocno poderwany od rzeczywistości mimo wszystko wszystkiego najlepszego.